[Intro]
Staram się nie liczyć ani godzin, ani chwili
Wiem co chcę zrobić nie zniechęcą oni, ani Ty
Rozkładam skrzydła z nimi, będzie łatwiej gonić sny
Tego co dziś mam,nie odbiorą oni ani Ty
[Refren]
Z nikim się kurwa nie liczę
No chyba, że podziałka hajsu
W szafie powiesiłem stryczek
Ziomali nie liczę dwunastu
Bo na każdym mogę polegać
A kto jest tym każdym już sam wie
Nie będę wymieniał z imienia
To Blindsqua', Blindsqua'
[Zwrotka 1]
Przejazd mam aż cię wgięło mówiłem już u Beteo
Dziękuję wszystkim za przelot czasy dawne to dla mnie przełom
Już mam za pięć dwunastą, Ty znów pacierz - ja gastro
Sytuacja mi wymusza sukces, muszę być jak alfons
Jak się wszystko wokół jebie musisz klepać hajs nie biedę
Zrobiłem horkruksów wiele, także nie zdechnę bez ciebie
Moje ziomki nie jak twoje ziomki - ilu tak Ci gada?
Moje ziomki są jak twoje ziomki, uważaj na gada
Dobra, luźna ekipa, a nie że jakaś przewózka
Można uznać za vipa każdego tu, bez dwóch zdań
Żaden kurwa recital, fani wiedzą i piją
Pod koniec ledwo oddycham, nawet rzygać mi się zdarzyło się
A wiedz, że to oznacza showtime
Po oczach pewnie nas poznasz
W mainstream ja już nie zaglądam
A się wjebałem no i będę sprzątał
I wcale nie łapię za mop, za kudły od razu i łeb
Graty wyjebiemy na szrot, skoro dla siebie szukamy tu miejsc
Staram się nie liczyć ani godzin, ani chwili
Wiem co chcę zrobić nie zniechęcą oni, ani Ty
Rozkładam skrzydła z nimi, będzie łatwiej gonić sny
Tego co dziś mam,nie odbiorą oni ani Ty
[Refren]
Z nikim się kurwa nie liczę
No chyba, że podziałka hajsu
W szafie powiesiłem stryczek
Ziomali nie liczę dwunastu
Bo na każdym mogę polegać
A kto jest tym każdym już sam wie
Nie będę wymieniał z imienia
To Blindsqua', Blindsqua'
[Zwrotka 1]
Przejazd mam aż cię wgięło mówiłem już u Beteo
Dziękuję wszystkim za przelot czasy dawne to dla mnie przełom
Już mam za pięć dwunastą, Ty znów pacierz - ja gastro
Sytuacja mi wymusza sukces, muszę być jak alfons
Jak się wszystko wokół jebie musisz klepać hajs nie biedę
Zrobiłem horkruksów wiele, także nie zdechnę bez ciebie
Moje ziomki nie jak twoje ziomki - ilu tak Ci gada?
Moje ziomki są jak twoje ziomki, uważaj na gada
Dobra, luźna ekipa, a nie że jakaś przewózka
Można uznać za vipa każdego tu, bez dwóch zdań
Żaden kurwa recital, fani wiedzą i piją
Pod koniec ledwo oddycham, nawet rzygać mi się zdarzyło się
A wiedz, że to oznacza showtime
Po oczach pewnie nas poznasz
W mainstream ja już nie zaglądam
A się wjebałem no i będę sprzątał
I wcale nie łapię za mop, za kudły od razu i łeb
Graty wyjebiemy na szrot, skoro dla siebie szukamy tu miejsc
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.