0
Na Dnie - Kali (POL)
0 0

Na Dnie Kali (POL)

Na Dnie - Kali (POL)
[Intro]
I tkwię tu sam na dnie
Całkiem sam na dnie

[Zwrotka 1]
Gdy odchodzi dusza bratnia żadne łzy czasu nie cofną
Wyję do pełni jak wilk, na prerii zwanej samotnią
Wspominam dni kiedy wszystko było proste
Zanim uliczne gry poraniły niczym kolce
Przy mnie gruba forsa, jest tego cała walizka
Oddałbym je co do grosza, by móc znowu cię uściskać
Mam reklamówkę złota, każdy gram ciąży okrutnie
Kiedy wiem, że przez ten szajs wyłapałeś za mnie kulkę, brat
W każdej minucie widzę twoje martwe oczy
Zastygły w bólu, też go czuje – doskwiera mi każdej nocy
Jak trucizna toczy się przez żyły, zżera mnie jak rak
To nowy wymiar samotności, gdy cię ziomku brak
Mam twardy kark, nigdy nie bałem się krat
Tęsknoty słony smak jak rwąca rzeka płynie
Został tylko żal, koka, whisky, zioło, crack
Ten świat jest gówno wart kiedy nie ma ciebie przy mnie

[Refren]
Znowu pije sam i rozliczam wszystkie grzechy
Kolejna flaszka do dna, zalewa mnie gorzki przesyt
Ku pamięci twej słona łza spada na bruk
Gdybym tylko cofnął czas, gdybym czas cofnąć mógł
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?