0
Najgorszy Przyjaciel Człowieka - Słoń (POL)
0 0

Najgorszy Przyjaciel Człowieka Słoń (POL)

Najgorszy Przyjaciel Człowieka - Słoń (POL)
[Zwrotka 1]
Znamy się już od pierwszego momentu, kiedy z matczynych odmętów cię wyciągną na światło
Narodziny są jak wyrwanie ze snu, a w twym małym sercu rusza nerwowe staccato
Będę z tobą aż po kres twych dni, będę dzielić z tobą stres i łzy
Jestem twoim cieniem ukrytym w ciele, i dzielę z tobą życie nawet jeśli śpisz
Gdy idziesz na strych lub do piwnicy schodzisz
I przypominasz sobie nagle wszystkie filmy grozy
Gdy trzeszczą stare schody i wokół nic nie widać
Ja z uśmiechem wariata na wskroś cię przeszywam
Umiem skręcić jelita, robię to na pełen etat
Najmniejsze pęknięcie w tobie potrafię zamienić w przepaść
Mówią, że mam wielkie oczy jak głosi legenda
Musiałbyś zobaczyć swoje, gdy idziesz w nocy przez cmentarz
Jestem w umyśle dziecka i sercu starca
Nie zliczysz moich imion na dziesięciu palcach
Będę do krańca twych dni się tobą karmić
Aż rodzina wsadzi ci do ust obol zmarłych

[Refren]
Nim otuli cię czarny piach
Towarzyszę ci na jawie i snach
Moją bladą twarz i imię znasz
S T R A C H - strach
Nim otuli cię czarny piach
Towarzyszę ci na jawie i snach
Moją bladą twarz i imię znasz
S T R A C H - strach
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?