
Pierwsza jesień bez depresji Opał x Jonatan
На этой странице вы найдете полный текст песни "Pierwsza jesień bez depresji" от Opał x Jonatan. Lyrxo предлагает вам самый полный и точный текст этой композиции без лишних отвлекающих факторов. Узнайте все куплеты и припев, чтобы лучше понять любимую песню и насладиться ею в полной мере. Идеально для фанатов и всех, кто ценит качественную музыку.

[Intro]
Pierwsza jesień bez depresji, rdzawe liście znowu wirują z chmur
HDMI i Netflix, i tak poczekamy do pierwszych róż
[Refren]
Pierwsza jesień bez depresji (pierwsza jesień bez depresji), rdzawe liście znowu wirują z chmur
HDMI i Netflix (HDMI i Netflix), i tak poczekamy do pierwszych róż
Na stole lekki jak bletki osiadł szarawy kurz
Stary telebim wyświetli kilka kadrów ze snu
Pierwsza jesień bez depresji
[Zwrotka 1]
Obserwujemy księżyc surowy jak écru
Twoje oczy z magenty, moje to baby blue
Zapomniałem jak tęsknić i być obojętnym
Nie pytaj, którędy idzie droga w dół
Widziałem już śmierć i nie chcę być następny
Nie zdążyłem skreślić kilku rzeczy "to do"
Wkoło robię prevki, to już moje destiny
Tworzę w samotności, potem to rzucam w tłum
Zmieniłem "nie zależy" na bycie niezależnym
Moi ludzie to relacje, z nich tworzę kolektyw
Na przejściu dla pieszych idziemy jak Beatles'i
Zaraz wrócę, wierz mi, muszę zajrzeć za róg
A nuż wyrósł tam kolejny buk
Pierwsza jesień bez depresji, rdzawe liście znowu wirują z chmur
HDMI i Netflix, i tak poczekamy do pierwszych róż
[Refren]
Pierwsza jesień bez depresji (pierwsza jesień bez depresji), rdzawe liście znowu wirują z chmur
HDMI i Netflix (HDMI i Netflix), i tak poczekamy do pierwszych róż
Na stole lekki jak bletki osiadł szarawy kurz
Stary telebim wyświetli kilka kadrów ze snu
Pierwsza jesień bez depresji
[Zwrotka 1]
Obserwujemy księżyc surowy jak écru
Twoje oczy z magenty, moje to baby blue
Zapomniałem jak tęsknić i być obojętnym
Nie pytaj, którędy idzie droga w dół
Widziałem już śmierć i nie chcę być następny
Nie zdążyłem skreślić kilku rzeczy "to do"
Wkoło robię prevki, to już moje destiny
Tworzę w samotności, potem to rzucam w tłum
Zmieniłem "nie zależy" na bycie niezależnym
Moi ludzie to relacje, z nich tworzę kolektyw
Na przejściu dla pieszych idziemy jak Beatles'i
Zaraz wrócę, wierz mi, muszę zajrzeć za róg
A nuż wyrósł tam kolejny buk
Комментарии (0)
Минимальная длина комментария — 50 символов.