[Ref.]
Mówią mi, jaki styl powinienem mieć
By zadowolić ich, wzbudzić ich podziw
Mówią mi o tym, jaka musi być
Według nich każda z płyt, co ode mnie wychodzi
Mówią zawsze. Ja słucham i patrzę
Chociaż nie ma tu się nad czym rozwodzić
CHUJ MNIE TO OBCHODZI
[Verse 1]
Nie jestem taki jak wszyscy, bo nie chcę być
Nigdy nie będę tak ambitny jak w ESCE hit
Bo komercję w tym widzą te tępe muły
Bo się nie mieszczę w konwencje i pieprzę reguły
Wolę ten trudny szlak, który wybiera garstka
I to nie proste, lecz z tym dobrze mi
Słuchając ludzi miałbym smutny klip do "Serca miasta"
Na samą myśl o tym mnie mdli
Nie robię czego chcą i kładę styl nad ksero
A łby z tego nic, a nic nie rozumieją
I jest ok, ziom, nie jestem zły
Ja stoję znów na sceną, gdzie jesteś ty?
Za wielu tu ma przelot, a nie skrzydła
Wielu gra tu za zero, a chce drinka
Liczy się co? Mieć dystans, szczęście, hajs
Robić co każe serce, na resztę srać
Mówią mi, jaki styl powinienem mieć
By zadowolić ich, wzbudzić ich podziw
Mówią mi o tym, jaka musi być
Według nich każda z płyt, co ode mnie wychodzi
Mówią zawsze. Ja słucham i patrzę
Chociaż nie ma tu się nad czym rozwodzić
CHUJ MNIE TO OBCHODZI
[Verse 1]
Nie jestem taki jak wszyscy, bo nie chcę być
Nigdy nie będę tak ambitny jak w ESCE hit
Bo komercję w tym widzą te tępe muły
Bo się nie mieszczę w konwencje i pieprzę reguły
Wolę ten trudny szlak, który wybiera garstka
I to nie proste, lecz z tym dobrze mi
Słuchając ludzi miałbym smutny klip do "Serca miasta"
Na samą myśl o tym mnie mdli
Nie robię czego chcą i kładę styl nad ksero
A łby z tego nic, a nic nie rozumieją
I jest ok, ziom, nie jestem zły
Ja stoję znów na sceną, gdzie jesteś ty?
Za wielu tu ma przelot, a nie skrzydła
Wielu gra tu za zero, a chce drinka
Liczy się co? Mieć dystans, szczęście, hajs
Robić co każe serce, na resztę srać
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.