0
Kochaj jakbyś przepraszał - Moli (POL)
0 0

Kochaj jakbyś przepraszał Moli (POL)

Kochaj jakbyś przepraszał - Moli (POL)
[Intro: Moli]
Zostań, chociaż do rana
Ta samotność to mnie przeraża
Znam sufit swój co do cala
Chciałbym twojego...
Kochaj jakbyś przepraszał
Bo najlepiej to się wybacza
Ale nie chcę mówić przepraszam
Chcę bez kłótni godzić się
Chcę bez kłótni godzić się
Chcę bez kłótni godzić się

[Zwrotka 1: Moli]
Uzależniłem się od stresu, wersów
Szmalu, twojej buzi, pupy, seksu
Stanów w głowie, kiedy mam to
To serce bije mocniej, posłuchaj
Pragnę tego więcej, a bez ciebie to nic jest
Oj wiesz, że ja nie tęsknie tylko za twoim tyłkiem
Ale jak o nim pomyślę, mój Boże, to przyjdziesz
Wejdziesz, zdejmę, ruszysz, dojdziesz, wiеsz, że chciałbym zostać
No to jeszcze lеpiej, mam już dosyć epek
Chcę longplay, choć teraz jestem pusty, ale nie pomyl z kontem
Wiesz ile ja problemów schowałem pod kołdrę (okej, okej)
E, ty częściej niż z kwiatkiem widziałaś mnie z jointem
Dobrze wiesz, że w szklance nie tylko mam colę
Bo świat jest zepsuty, co widzę też w sobie
Ale nawet diabeł w piekle też jest Bogiem
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?