0
Pan Babilon - Enej
0 0

Pan Babilon Enej

Pan Babilon - Enej
Nie dla mnie jest megalomania rasy panów
Nie dla mnie ich potworna złość!
Na mocy prawa krytykują rastamanów
I to ich prawo ma decydujący głos
Nie dla mnie jest głoszona wizja utopijna
Ja widzę to co widzieć chcę!
Nie dla mnie pański pałac, chociaż panem jestem
Jedynym sobie panem nic innego nie chcę

To dla nich te kajdany, kneblowane usta, im zakleiły oczy się. (ale ale ale ale)
Ale gdzie słońce nocą, czemu się nie rusza?
To chyba Bóg pomylił się. (hahahaha)
Do władzy idą oni z myślą o dostatku
Idea weszła w drugi plan. (Ach jaki plan?)
Im się nie uda zbudzić ludzi o poranku
Na ustach których będzie szał!

To nie dom , to Panów Babilon

Bo to ja (ahaj lalalalaj)
Bo to ja (aaj)
Samym sobie pan (ahaj lalalalaj)
Bo to ja (aaj)
Samym sobie Pan

(Tak jest, ej!
Yo hohoho)
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?