0
Ogarniam się... - Yochimu
0 0

Ogarniam się... Yochimu

Ogarniam się... - Yochimu
[Verse 1] Quebonafide

Ciągle nie zgadza mi się hajs, żeby kupić furę
Bo wolę nakłuć tuszem ciało, przykryć całą skórę
Potem zamówić pizzę z małą i popijać drinkiem
Jutro się znów później obudzę, później niż zwykle
Jakoś przywykłem, czasem brakuje siana do ruchów
Bo kupię piłę, choć do zhandlowania karton ciuchów
Mam wijanie rozsądek, nieogarnięcie,porządek-
O nim nie wiem nic i wiedzieć nie chcę
Wasze lekce sobie dobę po dobie masz podobnie,podbij do mnie po serum
Poleję krople za dobre zdrowie niewypromowanych raperów
Przy pro evo, za pro evo
I za to żebym w końcu usnął, chociaż gardzę mewą
Mam Sarajewo w bani, popijam kawę Yerbą
Z kim tu jest problem, stary? Ze słuchaczem czy ze mną?
Bo to światowe bity i pierdolona pewność
Że na kartkę nie skapną mity i trafimy tym w samo sedno

[Hook]

Ja jestem bliżej niż myślisz,dziś
Teraz nie mogę się potknąć
I jeśli chciałbyś to zniszczyć, ty
Wiedz, że nie możesz mnie dotknąć
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?