
Chciwość PRO8L3M
On this page, discover the full lyrics of the song "Chciwość" by PRO8L3M. Lyrxo.com offers the most comprehensive and accurate lyrics, helping you connect with the music you love on a deeper level. Ideal for dedicated fans and anyone who appreciates quality music.

[Cut]
Wiadomo, forsa, to jest coś, czego każdy chce, nie?
I on zaczął krzyczeć ratunku policja
No to kolega go wziął trafił z tyłu z buta
On padł na trawę, doszliśmy w dwóch zaczęliśmy go kopać, on zemdlał
Pieniądze wyjąłem z kieszeni...
[Skit: Oskar]
Dochodziła druga, siąpił deszcz
Tamten drętwy leżał z rozjebanym łbem jak śnięty leszcz
Miał już wszystko, ale sprawdził mu kiermany też
Wyjął portfel, przeliczył forsę i pomyślał "Bierz!"
[Cut]
On wtedy w tym momencie się obudził
Zaczął głośno krzyczeć, aż wyszli ludzie z tego balkonu
Potem ja doszłem go z kolana trafiłem
I padł już, zemdlał i leżał z pół godziny
Wiadomo, forsa, to jest coś, czego każdy chce, nie?
I on zaczął krzyczeć ratunku policja
No to kolega go wziął trafił z tyłu z buta
On padł na trawę, doszliśmy w dwóch zaczęliśmy go kopać, on zemdlał
Pieniądze wyjąłem z kieszeni...
[Skit: Oskar]
Dochodziła druga, siąpił deszcz
Tamten drętwy leżał z rozjebanym łbem jak śnięty leszcz
Miał już wszystko, ale sprawdził mu kiermany też
Wyjął portfel, przeliczył forsę i pomyślał "Bierz!"
[Cut]
On wtedy w tym momencie się obudził
Zaczął głośno krzyczeć, aż wyszli ludzie z tego balkonu
Potem ja doszłem go z kolana trafiłem
I padł już, zemdlał i leżał z pół godziny
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.