[Verse 1: Nullo]
Zasiałem Myśl, chciałem tam być jak Jadakiss
Słuchałem płyt nie kumając zdania z nich
Choć wiara w nich dała mi zapas sił
Bym podróżował po Queens, jakby nie było w Stanach wiz, wiesz?
Zasiałem rym, chciałem być jak Talib Kweli
Dać styl na kartki bieli czarniejszy niż Halle Berry
Bazgrałem, gdy inni woleli na litry walić cherry
Bo dostałem pasji geny od naszej matki ziemi
Teraz Ty masz te sny na słuchawkach
Idziesz pośród nich, wokół tylko szum miasta
Wysłuchaj słów, które znasz brat, dziś czas Twój nastał
Nie czekaj, idź, wybierz jedną z dróg jak ja
[Verse 2: Azitiz]
It's starts with one thought!
It's starts with one, one...
It's starts with one thought!
It's starts with one, one...
It's starts with one
[Verse 3: Nullo]
Od jednej myśli wszystko się zaczyna
Potem oprzyj ją na czynach, życie to nie lampa Alladyna
To krwawa, cienka linia, to walka w klatkach
To Ty masz płomień, marzenia są jak naftalina
Zasiałem Myśl, chciałem tam być jak Jadakiss
Słuchałem płyt nie kumając zdania z nich
Choć wiara w nich dała mi zapas sił
Bym podróżował po Queens, jakby nie było w Stanach wiz, wiesz?
Zasiałem rym, chciałem być jak Talib Kweli
Dać styl na kartki bieli czarniejszy niż Halle Berry
Bazgrałem, gdy inni woleli na litry walić cherry
Bo dostałem pasji geny od naszej matki ziemi
Teraz Ty masz te sny na słuchawkach
Idziesz pośród nich, wokół tylko szum miasta
Wysłuchaj słów, które znasz brat, dziś czas Twój nastał
Nie czekaj, idź, wybierz jedną z dróg jak ja
[Verse 2: Azitiz]
It's starts with one thought!
It's starts with one, one...
It's starts with one thought!
It's starts with one, one...
It's starts with one
[Verse 3: Nullo]
Od jednej myśli wszystko się zaczyna
Potem oprzyj ją na czynach, życie to nie lampa Alladyna
To krwawa, cienka linia, to walka w klatkach
To Ty masz płomień, marzenia są jak naftalina
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.