[Zwrotka 1: Jan-rapowanie]
Nie jestem kurwa biznesmenem, moje ziomki też nie
A to nie jest hobby w weekend i nie czuję się bezpiecznie już
Odkąd trzeba podpisywać, negocjować
To już biznes, to przygoda?
Powinienem kalkulować, co się opyla, co nie
Wiesz z numerów trochę o mnie, jak myślisz czy robię to?
We nie świruj, kurwa, jak to poszło
Chciałem nagrywać piosenki, wiesz kto przyszedł? Dorosłość
A myślałem sobie zawsze, że będę wiecznym chłopcem
Nie oceniaj mnie po tym, że mnie częściej widać w nocy
Piję trochę, ale na ogarze, słowo
Jak mam nie pić swoją drogą jak NOCNY jest ciągle obok?
Ilu z nas ma ten polski sen?
Ja se nie składam obietnic ale nie śpię własnie teraz żeby móc go spełnić
Jest za dziesięć piąta, piję wodę, pale szluga
Janek-rapowanie, zero-dwana, to się może udać, ayy
[Refren: Jan-rapowanie]
O swoją przyszłość walczę teraz
A od dzisiaj dbam o jutro, więc się muszę zbierać
Chociaż po pijaku będę krzyczał "jebać jutro"
Rano się obudzę by się zbierać już bo, bo
O swoją przyszłość walczę teraz
A od dzisiaj dbam o jutro, więc się muszę zbierać
Chociaż po pijaku będę krzyczał "jebać jutro"
Rano się obudzę by się zbierać już bo, bo
Nie jestem kurwa biznesmenem, moje ziomki też nie
A to nie jest hobby w weekend i nie czuję się bezpiecznie już
Odkąd trzeba podpisywać, negocjować
To już biznes, to przygoda?
Powinienem kalkulować, co się opyla, co nie
Wiesz z numerów trochę o mnie, jak myślisz czy robię to?
We nie świruj, kurwa, jak to poszło
Chciałem nagrywać piosenki, wiesz kto przyszedł? Dorosłość
A myślałem sobie zawsze, że będę wiecznym chłopcem
Nie oceniaj mnie po tym, że mnie częściej widać w nocy
Piję trochę, ale na ogarze, słowo
Jak mam nie pić swoją drogą jak NOCNY jest ciągle obok?
Ilu z nas ma ten polski sen?
Ja se nie składam obietnic ale nie śpię własnie teraz żeby móc go spełnić
Jest za dziesięć piąta, piję wodę, pale szluga
Janek-rapowanie, zero-dwana, to się może udać, ayy
[Refren: Jan-rapowanie]
O swoją przyszłość walczę teraz
A od dzisiaj dbam o jutro, więc się muszę zbierać
Chociaż po pijaku będę krzyczał "jebać jutro"
Rano się obudzę by się zbierać już bo, bo
O swoją przyszłość walczę teraz
A od dzisiaj dbam o jutro, więc się muszę zbierać
Chociaż po pijaku będę krzyczał "jebać jutro"
Rano się obudzę by się zbierać już bo, bo
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.