0
Nie ma problemu - Kasina
0 0

Nie ma problemu Kasina

Nie ma problemu - Kasina
Tak jest, człowieku
Grube jointy, kas, afronty!
Łódź, Bałuty, Teofilów
Raj dla świrów, tak jest!

[Verse 1]
Masz jakiś problem? Spokojnie, dziś nie obchodzi to mnie
Bo czuje się dobrze, i mam dziś wolne
Dlatego nie chce słyszeć o żadnych przejściach
Weź przestań
Tylko o pęczkach zielska
I z tego miejsca, z całego serca chciałem po prostu pozdrowić hodowców tofcu
I typa co wymyślił opiekacz do tostów
Dziś odkładamy kłótnie na później, i słusznie
To klimat, w którym morda puchnie przez dobrą kuchnie
Coś dla smakoszy i piwoszy
A jeśli powiesz mi, ze to syf i wolisz nosy - dosyć!
Nie mam gadać o czym, idź - weź sobie posyp
Widać, najlepiej ci wychodzi to i może włosy
Ja tam zamówie placki plus sosy
I będziemy kopcić packi do nocy, aż zaczniemy słyszeć głosy!
(cii.. cicho.. słyszeliście to? ..? A, nie ważne..)

[Hook]
W trakcie czy w przerwie codziennie, niezmiennie
Tak tu się luzuje na kłębie
Kiełbie we łbie i uśmiech na gębie
Tak Łódź luzuje na kłębie
Siadły baterie? Ładuj energie!
Teofilów luzuje na kłębie
Całe osiedle i w jego obrębie
I cała Polska luzuje na kłębie
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?