0
O Różowych Paskach - Pikers
0 0

O Różowych Paskach Pikers

O Różowych Paskach - Pikers
[Refren]
Teraz moja gadka wchodzi tobie na łeb w drogich laczkach
Jak zielone w klatkach, nie wychodzę, to jest dominacja
Dupa może zassać, ona rucha się i robi ciasta
Teraz moja gadka, znowu o różowych paskach
Komu twoi chcieli mordę zatkać, kapitanem ja na moich statkach
Ty na Titanicu w roli majtka, Boże drogi trzeba powyjaśniać
Wszystko, byleby nie twoje hasła, gadać z wami to kompromitacja
Teraz moja gadka, znowu o różowych paskach

[Zwrotka]
Motylem byłem, ale zażyłem
Boli mnie głowa od waszych nawijek
Mówi, żebym tylko wpadł tu na chwilę
Nawet tej mordy nie zauważyłem
Czuję, że w sobie już mam te promile
Fajne ma szpile, włażę w nią tyłem
Potem do niej strzelam, ale nie umiera
Miała niby czekać, alе wali się już teraz
Te soki rozcieram, puszcza tе tracki kierowcy Ubera
4 lata temu miasto rozpaliłem, ono płonie do tera
Szczury pytają, co robię w podziemiach
Czemu ostatnie pieniądze zabieram
Na cała Polskę mam pole rażenia
Niedługo jadę do Holi po temat
Możesz się zbierać już, bo nie doceniasz
Twoja dziewczyna schodzi z wrażenia
Ona już niżej niż moje są ksera
Żaden lekoman, ale każdego klona pożeram
Dalej nie wiem, gdzie ona jest teraz
Ale ściera, jak hera, kończy w kanale
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?