[Refren]
Mati to Golem, związany z betonem
Tu ciągle coś płonie albo grubo jest dzielone
Ona nie lubi, ale ze mną zapali
Klub pełen ziomali, łapy kleją się od trawy
Mati to Golem, związany z betonem
Tu ciągle coś płonie albo grubo jest dzielone
Ona nie lubi, ale ze mną zapali
Klub pełen ziomali, łapy kleją się od trawy
[Zwrotka 1]
Miało się nie udać
Tata pytał, czemu wierzę w cuda
A w co miałem wierzyć, w te roboty, prochy?
Bloki, brudne prostytutki, łyse głowy? (Oh)
Każdy wyparł się mnie
Ale patrzę w lustro i nie widzę kurwy
Nagraj TikTok taniec, potem disco balet
I zawijaj szmalec za swój honor, klaunie
Co to za pytania? (Co?)
Czy wydałem transa?
Pomagamy spełniać tu marzenia ludziom
Przy okazji Ci otworzyć głowę pustą
Pudło - ponoć dwa lata mi grozi, tak czytam
Ej, ej, młody, nie dygaj
Mati to Golem, związany z betonem
Tu ciągle coś płonie albo grubo jest dzielone
Ona nie lubi, ale ze mną zapali
Klub pełen ziomali, łapy kleją się od trawy
Mati to Golem, związany z betonem
Tu ciągle coś płonie albo grubo jest dzielone
Ona nie lubi, ale ze mną zapali
Klub pełen ziomali, łapy kleją się od trawy
[Zwrotka 1]
Miało się nie udać
Tata pytał, czemu wierzę w cuda
A w co miałem wierzyć, w te roboty, prochy?
Bloki, brudne prostytutki, łyse głowy? (Oh)
Każdy wyparł się mnie
Ale patrzę w lustro i nie widzę kurwy
Nagraj TikTok taniec, potem disco balet
I zawijaj szmalec za swój honor, klaunie
Co to za pytania? (Co?)
Czy wydałem transa?
Pomagamy spełniać tu marzenia ludziom
Przy okazji Ci otworzyć głowę pustą
Pudło - ponoć dwa lata mi grozi, tak czytam
Ej, ej, młody, nie dygaj
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.