[Zwrotka 1: Kali]
Kroczy orszak umarłych do krainy mroku książe
Wiele imion mu danych jedno znasz dobrze pieniądze
Ślij pokłony, kajaj się, zapierdalaj
Kolekcjonuj ikony z wizerunkiem pana
Demony zaciskają szpony na umysłach mamony
Chcą tony i się na niej wyspać
Szalony świat chory czy istnieje gdzieś przystań
Gdzie esencja Pandory puszki nigdy nie zawisła
Płynie koryto i płynie monet rzeka
Pazernie, do pełna, syto, mosiężna dieta
Wysokie progi, cud, Bóg trzymany za nogi
Kukiełki show biznesu przyjebani jak Jogi
Synagogi złapie czary dysko – pysko
Lekkie obyczaje - wczoraj Iza dziś kurwisko
Ej ziomuś to nie wszystko bo kolejna dusza klęka
Zło też ci poda dłoń zaprowadzi cię do piekła
[Refren: Kali]
Na drodze do piekła
Gdy spragniony stań na chwile
U celu nie znajdziesz piękna
Poza śpiewem martwych syren
Wiesz już, kto twym panem, kto szepta przez ramię
To już nie twoja dusza nowej już nie dostaniesz
Kto słyszy twój pacierz gdy serce jak kamień
Idź w pokoju na wieki wieków amen
Kroczy orszak umarłych do krainy mroku książe
Wiele imion mu danych jedno znasz dobrze pieniądze
Ślij pokłony, kajaj się, zapierdalaj
Kolekcjonuj ikony z wizerunkiem pana
Demony zaciskają szpony na umysłach mamony
Chcą tony i się na niej wyspać
Szalony świat chory czy istnieje gdzieś przystań
Gdzie esencja Pandory puszki nigdy nie zawisła
Płynie koryto i płynie monet rzeka
Pazernie, do pełna, syto, mosiężna dieta
Wysokie progi, cud, Bóg trzymany za nogi
Kukiełki show biznesu przyjebani jak Jogi
Synagogi złapie czary dysko – pysko
Lekkie obyczaje - wczoraj Iza dziś kurwisko
Ej ziomuś to nie wszystko bo kolejna dusza klęka
Zło też ci poda dłoń zaprowadzi cię do piekła
[Refren: Kali]
Na drodze do piekła
Gdy spragniony stań na chwile
U celu nie znajdziesz piękna
Poza śpiewem martwych syren
Wiesz już, kto twym panem, kto szepta przez ramię
To już nie twoja dusza nowej już nie dostaniesz
Kto słyszy twój pacierz gdy serce jak kamień
Idź w pokoju na wieki wieków amen
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.