[Wejście 1: GML]
Obrazki na papierosach, a to tępa pała
Co może o nich wiedzieć, skoro ich nie jara
No i mnie tu nie kręci, pedała spontan
I nigdy też nie kręcił i nie jarał jointa
No i wiadomo, że cisnę tak rapsy
A to jest zwykłe dziecko, sprawdźmy
To jest zwykłe dziecko, jestem na scenie dobry
A tak się kurwa kończy palenie w ciąży
No i wiadomo cisnę w kluby
Palenie w ciąży, do tego picie wódy
Do tego picie wódy, aż rudy wyrósł
I myślisz, że umiesz dawać freestyle tłusty synu
No i wiadomo, że tutaj cisnę cwela
I dorobił się garba od camela
Dorobił się garba od camela, dobra nasza
I był na randce w ciemno u Kammela Tomasza
[Wejście 1: Ryba]
Jakie papierosy, pizdo spieprzaj
Tak od ciebie jebie, przyda się filtr powietrza
A kiedy wchodzę to sprawdzaj mordo
Mój kutas w twojej dupie robi za fajkę wodną
Jeszcze raz weź sprawdzaj, jesteś skurwysynem
To jak szisza na bo puszę cię z dymem
Kto tu jest lepszy na przekminki
Mam straszne obrazy; Zdzisław Beksiński
I to jest proste, rzucam w sobie słowie
Kiedy gramy no to dziwko jest tu już po tobie
Bo kiedy dobrze się wpierdalam pod membrany
Mój freestyle zawsze wychodzi po za ramy
A jak sobie rzucę, dziwko dobre słowa
Klękaj do fajki i mi możesz opędzlować
Obrazki na papierosach, a to tępa pała
Co może o nich wiedzieć, skoro ich nie jara
No i mnie tu nie kręci, pedała spontan
I nigdy też nie kręcił i nie jarał jointa
No i wiadomo, że cisnę tak rapsy
A to jest zwykłe dziecko, sprawdźmy
To jest zwykłe dziecko, jestem na scenie dobry
A tak się kurwa kończy palenie w ciąży
No i wiadomo cisnę w kluby
Palenie w ciąży, do tego picie wódy
Do tego picie wódy, aż rudy wyrósł
I myślisz, że umiesz dawać freestyle tłusty synu
No i wiadomo, że tutaj cisnę cwela
I dorobił się garba od camela
Dorobił się garba od camela, dobra nasza
I był na randce w ciemno u Kammela Tomasza
[Wejście 1: Ryba]
Jakie papierosy, pizdo spieprzaj
Tak od ciebie jebie, przyda się filtr powietrza
A kiedy wchodzę to sprawdzaj mordo
Mój kutas w twojej dupie robi za fajkę wodną
Jeszcze raz weź sprawdzaj, jesteś skurwysynem
To jak szisza na bo puszę cię z dymem
Kto tu jest lepszy na przekminki
Mam straszne obrazy; Zdzisław Beksiński
I to jest proste, rzucam w sobie słowie
Kiedy gramy no to dziwko jest tu już po tobie
Bo kiedy dobrze się wpierdalam pod membrany
Mój freestyle zawsze wychodzi po za ramy
A jak sobie rzucę, dziwko dobre słowa
Klękaj do fajki i mi możesz opędzlować
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.