[Producent: Apriljoke]
[Zwrotka 1]
Nie pytaj o prawdę jak Szaweł, na pewno nie znajdziesz jej w Tarsie
Summa cum laude, summa cum laude dla nowych doświadczeń
Już wita Damaszek te usta i twarze jak wóda i ćpanie, to suma objawień
I nie mogę odbić od nich przeciwności
Tnę jak Apelles gdy czekasz na wezwanie
By otworzyć oczy ospałe na racje, bo połowy znaczeń to wiki nie znajdzie
Te pliki wypalę, na stałe skojarzę je z wami jak Malick obrazy na taśmie
"Hack the planet", choć masy puszczam w niepamięć, jak Dante
Nie rzucę wszelkiej nadziei na pastwę walki o władzę
Nie szukaj kalki, nie znajdziesz, idę jak kalkin i miażdżę
Gdy to powtarzasz jak mantrę, odraczasz samozagładę
Ty przychodzisz do mnie po nowe wrażenia
Ja nie poukładam ci życia jak Jenga
Wciąż szukam człowieka, a on vice versa
Wykręca się stale jak bóg u Richtera
To szepty sumienia, co nie ma już głosu
Wyklęty jak "Teatr i jego sobowtór"
Zaczynasz od zera i nie ma odwrotu
Weź sobie do serca to credo jak shogun
W szoku jak Neron, gdy płonie piekło, nie dusze
To tylko słabe konstrukcje, istota rzeczy nie runie... nigdy
(nigdy... nigdy)
[Zwrotka 1]
Nie pytaj o prawdę jak Szaweł, na pewno nie znajdziesz jej w Tarsie
Summa cum laude, summa cum laude dla nowych doświadczeń
Już wita Damaszek te usta i twarze jak wóda i ćpanie, to suma objawień
I nie mogę odbić od nich przeciwności
Tnę jak Apelles gdy czekasz na wezwanie
By otworzyć oczy ospałe na racje, bo połowy znaczeń to wiki nie znajdzie
Te pliki wypalę, na stałe skojarzę je z wami jak Malick obrazy na taśmie
"Hack the planet", choć masy puszczam w niepamięć, jak Dante
Nie rzucę wszelkiej nadziei na pastwę walki o władzę
Nie szukaj kalki, nie znajdziesz, idę jak kalkin i miażdżę
Gdy to powtarzasz jak mantrę, odraczasz samozagładę
Ty przychodzisz do mnie po nowe wrażenia
Ja nie poukładam ci życia jak Jenga
Wciąż szukam człowieka, a on vice versa
Wykręca się stale jak bóg u Richtera
To szepty sumienia, co nie ma już głosu
Wyklęty jak "Teatr i jego sobowtór"
Zaczynasz od zera i nie ma odwrotu
Weź sobie do serca to credo jak shogun
W szoku jak Neron, gdy płonie piekło, nie dusze
To tylko słabe konstrukcje, istota rzeczy nie runie... nigdy
(nigdy... nigdy)
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.