0
TAKAFAZA - Deys
0 0

TAKAFAZA Deys

TAKAFAZA - Deys
[Zwrotka 1]
Masz, kurwo, asasyna, nie z rękawa tuzy wiedzy
Wstałem do majka, faza, na siedząco dwa mixtape'y
Wokal, teksty - wszystko pyka. Viewsy, lajki - wszystko pyka
Własny kwadrat, mocny fanbase, konto oblepione w cyfrach
Co jest? Że niby grzeczny chłopiec? Patrz papiery
Wciąż niepozornie, chamy stoją za mną, nie od biedy
Beef jak każdy wielki raper i na klatę kilku naraz
Chuj za kim tam stałeś, wyjebane, facet broni zasad
Prasa smaruje, słodzi, miażdży, rozgłos zawsze bingo
W myślach cytuję słowa Julesa Winnfielda w Ringo
W takich momentach, jak ten teraz, czuję powołanie
W takim wołaniu po mnie pojawiam się momentalnie
Mam bagaż osobisty, powrót z podróży doświadczeń
Spod róży na kolce się wbiłem, ale już mi raźniej
Ty jesteś do niczego, nie dostaniesz Fryderyka
Mój głos po genotypach znajdą, jakbym tylko pisał
Samozapłon, samozaparcie czy samozachwyt? Nie wiem
Na pewno jakoś skromnie, samouwielbienie

[Refren]
Taka faza, dziwko, Hasha, Hasha, elevate
Taka prawda, tylko Hasha, Hasha - Zero, Deys
Taka faza, czaisz Hasha, Hasha? Chyba nie
Taka prawda, my to Hasha, Hasha - Zero, Deys
Taka faza, dziwko, Hasha, Hasha, elevate
Taka prawda, tylko Hasha, Hasha - Zero, Deys
Taka faza, czaisz Hasha, Hasha? Chyba nie
Taka prawda, my to Hasha, Hasha - Zero, Deys
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?