[intro]
-Now have you thought of what animal you'd like to be if you end up alone?
- Yes. A lobster
-Why a lobster?
-Because lobsters live for over one hundred years, are blue-blooded like aristocrats, and stay fertile all their lives
[Refren]
Zaplątałem się w swoje własne macki
Nie słuchałem rad swojej własnej matki
Wszędzie gdzie nie pójdę palą tylko blanty
Nie no stary, ja nawet tego nie mogę rozczytać
[Zwrotka 1]
Pokój to lokum, spoglądam na ścianę jak niedojebany
Tak artystycznie opada z nich tynk, ja odpadam z nim
Odpierdala mi, hej hej
Tu cisza tam spokój, a w środku głos mami
Bo demony głaszczą po plecach włosami
Czasami siadam i siada mi
Czasami podążam śladami z myślami
A czasem te pizdy wbijają mi igły na wylot gdzieś między żebrami
A czasem te rany to goją się tylko po to żeby znów się zapalić i zacząć krwawić
A może tak jebać to co ? Czasem wziąć wypłatę
I przy blancie z bratem tak zwyczajnie znów się zająć rapem
Później wytłumaczę tacie że to nie są dopalacze
Gdyby miało nie być jutra kupię czterdziestkę i piątkę
By najebać się, a potem to przy blancie tak się cieszyć końcem
Później zadzwonię do Ciebie jakoś chwila po dziesiątej
I wyłączając emocje przewinę wcześniejszą zwrotkę
-Now have you thought of what animal you'd like to be if you end up alone?
- Yes. A lobster
-Why a lobster?
-Because lobsters live for over one hundred years, are blue-blooded like aristocrats, and stay fertile all their lives
[Refren]
Zaplątałem się w swoje własne macki
Nie słuchałem rad swojej własnej matki
Wszędzie gdzie nie pójdę palą tylko blanty
Nie no stary, ja nawet tego nie mogę rozczytać
[Zwrotka 1]
Pokój to lokum, spoglądam na ścianę jak niedojebany
Tak artystycznie opada z nich tynk, ja odpadam z nim
Odpierdala mi, hej hej
Tu cisza tam spokój, a w środku głos mami
Bo demony głaszczą po plecach włosami
Czasami siadam i siada mi
Czasami podążam śladami z myślami
A czasem te pizdy wbijają mi igły na wylot gdzieś między żebrami
A czasem te rany to goją się tylko po to żeby znów się zapalić i zacząć krwawić
A może tak jebać to co ? Czasem wziąć wypłatę
I przy blancie z bratem tak zwyczajnie znów się zająć rapem
Później wytłumaczę tacie że to nie są dopalacze
Gdyby miało nie być jutra kupię czterdziestkę i piątkę
By najebać się, a potem to przy blancie tak się cieszyć końcem
Później zadzwonię do Ciebie jakoś chwila po dziesiątej
I wyłączając emocje przewinę wcześniejszą zwrotkę
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.