
Jesień w Diamentowym Lesie Białas & White 2115
На этой странице вы найдете полный текст песни "Jesień w Diamentowym Lesie" от Białas & White 2115. Lyrxo предлагает вам самый полный и точный текст этой композиции без лишних отвлекающих факторов. Узнайте все куплеты и припев, чтобы лучше понять любимую песню и насладиться ею в полной мере. Идеально для фанатов и всех, кто ценит качественную музыку.

[Refren: White 2115]
Siedzę na gałęzi, którą obcinasz
Sznur na tej gałęzi już ci się nie przyda
Jesteś uśmiechnięty jak spadają diamenty
Ale najbardziej męczy, yeah
Siedzę na gałęzi, którą obcinasz
Sznur na tej gałęzi już ci się nie przyda
Jesteś uśmiechnięty jak spadają diamenty
Ale najbardziej męczy, to czego nie widać
To czego nie widać
[Zwrotka 1: White 2115]
Drzewo, na którym dojrzewałem stoi same
Przy nim się odkryłem jak na banie spadł mi diament
Jestem zaszczycony, coś mnie ciągnie do korony
W niej na stałe tak jak diament pozostanę
Życie bywa krótkie pora szaleć
No bo jestem niеdojrzały
Wszystkie chwile mam wyryte jak na pamięć
I ich niе oddamy, słuchaj
Nie żartowałem, całe życie leć na grubo, albo wcale
A więc wynoszę ci fanty z chaty jakbym się zajmował przeprowadzką
A, że robię to na czarno, zawsze wpadam z kominiarką
[Refren: White 2115]
Siedzę na gałęzi, którą obcinasz
Sznur na tej gałęzi już ci się nie przyda
Jesteś uśmiechnięty jak spadają diamenty
Ale najbardziej męczy, yeah
Siedzę na gałęzi, którą obcinasz
Sznur na tej gałęzi już ci się nie przyda
Jesteś uśmiechnięty jak spadają diamenty
Ale najbardziej męczy, to czego nie widać
To czego nie widać
Siedzę na gałęzi, którą obcinasz
Sznur na tej gałęzi już ci się nie przyda
Jesteś uśmiechnięty jak spadają diamenty
Ale najbardziej męczy, yeah
Siedzę na gałęzi, którą obcinasz
Sznur na tej gałęzi już ci się nie przyda
Jesteś uśmiechnięty jak spadają diamenty
Ale najbardziej męczy, to czego nie widać
To czego nie widać
[Zwrotka 1: White 2115]
Drzewo, na którym dojrzewałem stoi same
Przy nim się odkryłem jak na banie spadł mi diament
Jestem zaszczycony, coś mnie ciągnie do korony
W niej na stałe tak jak diament pozostanę
Życie bywa krótkie pora szaleć
No bo jestem niеdojrzały
Wszystkie chwile mam wyryte jak na pamięć
I ich niе oddamy, słuchaj
Nie żartowałem, całe życie leć na grubo, albo wcale
A więc wynoszę ci fanty z chaty jakbym się zajmował przeprowadzką
A, że robię to na czarno, zawsze wpadam z kominiarką
[Refren: White 2115]
Siedzę na gałęzi, którą obcinasz
Sznur na tej gałęzi już ci się nie przyda
Jesteś uśmiechnięty jak spadają diamenty
Ale najbardziej męczy, yeah
Siedzę na gałęzi, którą obcinasz
Sznur na tej gałęzi już ci się nie przyda
Jesteś uśmiechnięty jak spadają diamenty
Ale najbardziej męczy, to czego nie widać
To czego nie widać
Комментарии (0)
Минимальная длина комментария — 50 символов.