[Intro: Young Igi]
Wow
[Refren: Young Igi]
Ona wie, że palę te skręty, na dobrą torbę szczerzy zęby
Ode mnie dostaje prezenty, wie, że Igi to autentyk
Na wakacje chcę do Dubaju, pierw muszę zjeść każdego w kraju
Zapach zioła powoduje, że jesteśmy w raju
To nie koks, żaden proch, kwiaty urodzaju
Planuję trip do Holandii, jeszcze w tym maju
Młody ziomie, zawsze patrz co palisz
Tyle padaki, że to jest paraliż
[Zwrotka 1: Young Igi]
Kwiaty co masz na ulicy są brudne, brakuje czystego sortu
Zmieniły pieniądze się, wiem, ale dla moich ziomów wciąż jestem w porządku
Poza tym sprawy są w toku, ja z moim gibonem wciąż na widoku
I mogą mnie złapać codziennie, tylko że za co, za skucie na oku?
Tyle dzieciaków z tym biega, że sam jestem w szoku, że nie mamy w sklepach
Na rogu ulicy apteka i dobrze, by żyło się wiedząc co sieka
Palę mój skun kiedy mam dół, palę mój skun, kiedy czuję ból
Wszystko co robię to palę te drzewa, palę i nie ma, palę i nie ma
Koniec gry, chodzi o ludzi, a nie plik
Jebać rząd, który zakazuje mi
[Refren: Young Igi]
Ona wie, że palę te skręty, na dobrą torbę szczerzy zęby
Ode mnie dostaje prezenty, wie, że Igi to autentyk
Na wakacje chcę do Dubaju, pierw muszę zjeść każdego w kraju
Zapach zioła powoduje, że jesteśmy w raju
To nie koks, żaden proch, kwiaty urodzaju
Planuję trip do Holandii, jeszcze w tym maju
Młody ziomie, zawsze patrz co palisz
Tyle padaki, że to jest paraliż
Wow
[Refren: Young Igi]
Ona wie, że palę te skręty, na dobrą torbę szczerzy zęby
Ode mnie dostaje prezenty, wie, że Igi to autentyk
Na wakacje chcę do Dubaju, pierw muszę zjeść każdego w kraju
Zapach zioła powoduje, że jesteśmy w raju
To nie koks, żaden proch, kwiaty urodzaju
Planuję trip do Holandii, jeszcze w tym maju
Młody ziomie, zawsze patrz co palisz
Tyle padaki, że to jest paraliż
[Zwrotka 1: Young Igi]
Kwiaty co masz na ulicy są brudne, brakuje czystego sortu
Zmieniły pieniądze się, wiem, ale dla moich ziomów wciąż jestem w porządku
Poza tym sprawy są w toku, ja z moim gibonem wciąż na widoku
I mogą mnie złapać codziennie, tylko że za co, za skucie na oku?
Tyle dzieciaków z tym biega, że sam jestem w szoku, że nie mamy w sklepach
Na rogu ulicy apteka i dobrze, by żyło się wiedząc co sieka
Palę mój skun kiedy mam dół, palę mój skun, kiedy czuję ból
Wszystko co robię to palę te drzewa, palę i nie ma, palę i nie ma
Koniec gry, chodzi o ludzi, a nie plik
Jebać rząd, który zakazuje mi
[Refren: Young Igi]
Ona wie, że palę te skręty, na dobrą torbę szczerzy zęby
Ode mnie dostaje prezenty, wie, że Igi to autentyk
Na wakacje chcę do Dubaju, pierw muszę zjeść każdego w kraju
Zapach zioła powoduje, że jesteśmy w raju
To nie koks, żaden proch, kwiaty urodzaju
Planuję trip do Holandii, jeszcze w tym maju
Młody ziomie, zawsze patrz co palisz
Tyle padaki, że to jest paraliż
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.